Dzieci Szmalcówki – gehenna wojny opowiedziana przez mieszkanki naszej gminy

 W środę 9 kwietnia br. w toruńskim Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki odbył się premierowy pokaz fabularyzowanego dokumentu „Dzieci Szmalcówki”, poświęcony ofiarom niemieckiego obozu przesiedleńczego, działającego w latach 1940–1943 przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu. Film jest kolejnym dziełem Instytutu Filmowego Unisławskiego Towarzystwa Historycznego.

Obraz filmowy opowiada wojenną gehennę polskich mieszkańców Pomorza, więźniów toruńskiej Szmalcówki. Po ponad 80 latach, filmowcy mogli porozmawiać już tylko z tymi, którzy byli  wtedy dziećmi. Z drugiej strony, to właśnie dzieci stanowią większość z niemal 600 ofiar niemieckiego obozu. Realizatorzy dotarli do niemal trzydziestu naocznych świadków.   Bohaterkami dokumentu były między innymi mieszkanki gminy Gostycyn Pani Barbara Chylewska i Pani Marianna Brząkała. Ich wspomnienia  pokazują jak bardzo przerażająca jest wojna oglądana oczami dzieci i jaką zostawia traumę.          

W tych okropnych czasach nasze mieszkanki przebywały w toruńskim obozie wraz z pozostałym rodzeństwem i rodzicami. Przeżycia z tamtego okresu wspomina Pani Marianna: Było nas 6 osób: tata, mama i 4 dzieci – 6 lat,5 lat. 3 lata i 8 miesięcy. Po dwóch tygodniach z braku odżywienia zmarła siostra ośmiomiesięczna Anna. Starsze siostry Danuta i Barbara chorowały na tyfus, ja na czerwonkę. W marcu 1942 r. urodziła się siostra Jadwiga. Miała 5 tygodni, gdy w tajemniczych okolicznościach ze szpitala wydana rodzinie. Mama schorowana została w szpitalu, zmarła w październiku 1942 r. Ojca wcześniej wywieziono do pracy w Gdyni. Zostałyśmy same pod opieką obcych ludzi.  Przebywali tam do lipca 1943 r., kiedy przewieziono je do Potulic, gdzie we wrześniu dołączył do nich tata. Wojenna gehenna skończyła się w 1945 roku, gdy najpierw ojciec a później dzieci wrócili na swoje rodzinne gospodarstwo.

W tym fabularyzowanym dokumencie unisławscy historycy z kamerami pokazali, jak bardzo przerażająca jest wojna oglądana oczami dzieci. Na wspomnienie tamtych wydarzeń z tych samych oczu, ale już patrzących z pooranych zmarszczkami twarzy, wciąż płyną łzy. "Dzieci Szmalcówki" to film, który obowiązkowo powinniśmy zobaczyć.

 

 

Wyświetlono: 756

Facebook.com X.com